Dot.: kosmetyczka zniszczyła mi paznokcie!!
w salonie nie wygladało to aż tak żle, z polerowaniem płytki już się psotkałam więc nie zareagowałam, w tamtym momencie nie wiedziałam że spiłowuje mi całą płytkę. była to moja druga czy trzecia wizyta u stylistki paznokci w życiu, dlatego trudno mi stwierdzić czy dama osoba jest godna zaufania. zawsze sobie sama radziłam i miałam ładne paznokcie. teraz rzeczywiście musiałabym poszukać pomocy u profesjonalistki, tylko jak po takim przeżyciu komuś zaufać...dlatego zastanawiam się czy nie mogę sama sobie pomóc.
|