Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości

katarina1412 · 2016-02-08, 16:18

To teraz czas na moją historię

2,5 roku temu miałam swoją pierwszą w życiu hybrydę. Zrobiła mi ją profesjonalna kosmetyczka. Zakochałam się od razu

od razu umowilam się na za 2 tygodnie na zdjęcie i założenie nowej hybrydy. Parę dni przed umowiona wizytą moje palce nawiedzily TE pęcherzyki, które bywały i u niektórych z Was. Olalam sprawę, jestem alergikiem więc stwierdziłam, że allerga wzięta na noc pomoże. Oczywiście nie pomogła... Palce swedzialy, pęcherzyki sobie przebijałam z nadzieją, że znikną

wtedy pęcherzyki to było wszystko co miałam na dłoniach, zero ran więc umowiona wizyta się odbyła i o dziwo po niej uczulenie się uspokoilo i z czasem zniknęło. Kosmetyczka używała za 1 i 2 razem lakierów Gelish czy jakoś tak

Dodam jeszcze, że w ogóle nie pomyślałam, że to hybrydy mogły mnie uczulic (ha, żeby było śmieszniej nie pomyślałam o tym, albo odpychalam od siebie te myśl

, do dnia dzisiejszego!). Zachwycona 2 tygodniowym mani na wiosnę kupiłam sobie swoją własną lampę, bazę top i lakiery z firmy Estetiq oraz Semillac wlasnie. Przez wiosnę i lato wszytko jest okej, zero jakiegokolwiek uczulenia. Za to w jesień i zimę miałam hardcore... Jednej zimy pecherze przechodzące w suchą, pekajaca i niegojaca się skórę (właściwie łuskę...) na palcach i po wew stronie dłoni, a tej zimy taka sama sucha skóra tyle, że wokół paznokci i pod paznokciem skorupka... Przez cały ten czas odwiedziłam ok. 5 dermatologow, żadnej sensownej diagnozy :P ostatnio natomiast byłam u lekarza który przepisał mi maść Triderm do smarowania 2 razy dziennie przez max. 2 tygodnie oraz krem nawilżający na dzień (zamiast drogeryjnych które też mają w sobie mnóstwo substancji uczulajacych) Mediderm. Pomogło, wyleczylam dłonie, ale oczywiście zrobiłam sobie nowe hybrydy i znowu to samo :P dziś je ściągam i nie wiem co poczne że swoim zywotem bez hybryd, ale jakoś będę musiała przeżyć, bo teraz jestem pewna na 99% że to one mnie uczulaja...
Dodam że moja mamę, siostrę, koleżankę itp którym robię paznokcie nie uczulaja żadne z wymienionych lakierów.

2016-02-08, 16:18	#472
katarina1412 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 1	Dot.: Uczulenie na hybryde To teraz czas na moją historię 2,5 roku temu miałam swoją pierwszą w życiu hybrydę. Zrobiła mi ją profesjonalna kosmetyczka. Zakochałam się od razu od razu umowilam się na za 2 tygodnie na zdjęcie i założenie nowej hybrydy. Parę dni przed umowiona wizytą moje palce nawiedzily TE pęcherzyki, które bywały i u niektórych z Was. Olalam sprawę, jestem alergikiem więc stwierdziłam, że allerga wzięta na noc pomoże. Oczywiście nie pomogła... Palce swedzialy, pęcherzyki sobie przebijałam z nadzieją, że znikną wtedy pęcherzyki to było wszystko co miałam na dłoniach, zero ran więc umowiona wizyta się odbyła i o dziwo po niej uczulenie się uspokoilo i z czasem zniknęło. Kosmetyczka używała za 1 i 2 razem lakierów Gelish czy jakoś tak Dodam jeszcze, że w ogóle nie pomyślałam, że to hybrydy mogły mnie uczulic (ha, żeby było śmieszniej nie pomyślałam o tym, albo odpychalam od siebie te myśl, do dnia dzisiejszego!). Zachwycona 2 tygodniowym mani na wiosnę kupiłam sobie swoją własną lampę, bazę top i lakiery z firmy Estetiq oraz Semillac wlasnie. Przez wiosnę i lato wszytko jest okej, zero jakiegokolwiek uczulenia. Za to w jesień i zimę miałam hardcore... Jednej zimy pecherze przechodzące w suchą, pekajaca i niegojaca się skórę (właściwie łuskę...) na palcach i po wew stronie dłoni, a tej zimy taka sama sucha skóra tyle, że wokół paznokci i pod paznokciem skorupka... Przez cały ten czas odwiedziłam ok. 5 dermatologow, żadnej sensownej diagnozy :P ostatnio natomiast byłam u lekarza który przepisał mi maść Triderm do smarowania 2 razy dziennie przez max. 2 tygodnie oraz krem nawilżający na dzień (zamiast drogeryjnych które też mają w sobie mnóstwo substancji uczulajacych) Mediderm. Pomogło, wyleczylam dłonie, ale oczywiście zrobiłam sobie nowe hybrydy i znowu to samo :P dziś je ściągam i nie wiem co poczne że swoim zywotem bez hybryd, ale jakoś będę musiała przeżyć, bo teraz jestem pewna na 99% że to one mnie uczulaja... Dodam że moja mamę, siostrę, koleżankę itp którym robię paznokcie nie uczulaja żadne z wymienionych lakierów.