Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-07-25, 19:47   #2931
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

Cytat:
Napisane przez NaturalnaWodaMineralna Pokaż wiadomość
Czym myjecie/odkażacie pędzle do makijażu? Wyczytałam, że dobry jest alkohol izopropylowy, zakupiłam i miałam straszny wysyp. Wydaje się, że to z powodu tego alkoholu, bo odstawiłam na tydzień makijaż mineralny i stosowałam zwykły w kremie, a wypryski zniknęły jak ręką odjął. Nie obstawiam też samych minerałów jako winowajców, bo długo stosuje i takich problemów nie było. Wcześniej jak odkażałam zwykłym spirytusem spożywczym pędzle też było ok. Tylko czy to ma w ogóle sens? Myślałam, że alkohol jakikolwiek wyparowuje z pędzla i nie ma możliwości zrobić skórze krzywdy, ktoś coś wie?
Ja myję tym, co mam pod ręką: szamponem, mydłem, żelem. Dość często, ale nie co każde użycie. Nie dezynfekuję niczym i dla mnie to jest fanaberia, podobnie jak te specjalne osłonki do pędzli. Moje pędzle do minerałów leżą już rok odłogiem wszystkie na płasko, jeden na drugim w pudełku. Sprawdzałam je ostatnio i nie są ani odkształcone, ani nic innego się z nimi nie stało.

Cytat:
Napisane przez NaturalnaWodaMineralna Pokaż wiadomość
Podobno wierzbownica do picia jest bardzo dobra na łojotok.
Jest, jak się rzeczywiście ma podwyższony poziom androgenów i/lub żadnych przeciwwskazań do jego obniżania. Nie rozumiem czemu Ziemolina tak bezkrytycznie poleca to ziółko. Na angielskich stronach wyraźnie piszą, że zmienia poziom hormonów i nie powinno być stosowane np przy antykoncepcji. Podobnie jak u osób źle znoszących anykoncepcję hormonalną i z ryzykiem chorób krążenia. Mnie po 2 tygodniach picia wierzbownicy drętwiały kończyny i bolały mnie żyły - efekt podwyższenia poziomu estrogenów. Z tym, że ja już te objawy wcześniej przerabiałam, więc byłam pewna, że to wina wierzbownicy i ją odstawiłam.


Cytat:
Napisane przez NaturalnaWodaMineralna Pokaż wiadomość
Nie pamiętam, czy Ty próbowałaś minerały? Dla mnie minerały są nie do porównania z podkładami tradycyjnymi w płynie. Dają bardzo naturalny efekt, matują same w sobie, twarz wydaje się gładsza (a nie jak czekolada z orzechami jak w przypadku zwykłych podkładów, fuj) i nie ma właśnie efektu "ciasta".

Tak, przez trzy lata. Efekt ciasta taki sam jak przy silikonowych podkładach. Także przy mieszaniu ich pół na pół z np Dry-Flo albo pudrem Hauschki. Nie wrócę już do nich. Zresztą ja w ogóle nie potrzebuję makijażu poza pudrem matującym i różem.


Cytat:
Napisane przez NaturalnaWodaMineralna Pokaż wiadomość
A masz faktycznie skłonność do przebarwień po słonecznych? Za małolata stosowałam retinoidy i wszelkie kwasy calutki rok dzień w dzień, a lekarz nie poinformował, że trzeba się filtrować. I jakoś nic się nie zdarzyło, a i takich przypadków jest mnóstwo, bo większość lekarzy starej daty nie zwraca uwagi na filtry. Skoro Ci tak szkodzą ja bym sobie darowała lub ograniczyła znacznie lub robiła kuracje tylko zimowe i jesiennie i olała całkiem filtr. Nawet Ziemiolina na blogu pisała, że taka naprawdę konieczna konieczność jest wtedy kiedy jest lato i będziemy długo na słońcu, a nie codziennie - jeżeli nam zależy tylko na zapobieganiu przebarwieniom, a nie starzeniu się skóry.
Powodem jest głównie salicyl, on jest pod względem przebarwień "niebezpieczny". Ale tak jak napisałam, podjęłam już decyzję, że jesienią rezygnuję z filtrów.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora