Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-07, 22:54   #2776
halbtrocken
Zadomowienie
 
Avatar halbtrocken
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Fotel.
Wiadomości: 1 598
Wyślij wiadomość przez ICQ do halbtrocken
Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Po dłuugim czasie testowania udało mi się ustalić, że najlepiej jest używać dwóch szamponów. Stosowanie jednego przez dłuższy czas powodowało, że włosy się przyzwyczajały i nici z dobroczynnych skutków. Co ciekawsze wyszło też w praniu, że lepiej jest stosować szampon o działaniu przeciwnym do problemu z włosami. I tymże oto sposobem mając włosy przetłuszczajace się zlikwidowały ten efekt szampony do włosów suchych i zniszczonych . Dodatkowo są one cienkie.
Tak - zdecydowanie dwa szampony to świetne rozwiązanie. Nie chodzi o przyzwyczajanie, a o to, że ten używany na codzień powinien być delikatny, a raz na jakiś czas należy włosy oczyścić mocnym szamponem.
I od dawna wiemy, że to, co producenci piszą na opakowaniu to szczere bujdy.
Przetłuszczanie może pojawiać się od mocnych szamponów także (a większość zawiera mocne detergenty, niestety). Wiadomo - obrywamy ze skóry głowy wszystko do zera, to ona zaczyna się bronić i produkuje więcej i szybciej.

Cytat:
Myję włosy co drugi, trzeci dzień. Częściowo w celu zapobieganiu wypłukiwania koloru i częściowo, żeby nie przetłuszczały się mocniej.
Jeśli tak jest okej, to nic złego. Pamiętaj, żeby włosów za bardzo nie "przenosić" - może wzmagać wypadanie.
Cytat:
Woda letnia. Nie suszę suszarką, nie trę jak wariat ręcznikiem. Odsączę trochę z wody, ręcznik na plecy, grzywka rozczesana i tak schną.
Dobrze.
Cytat:
Jak mam, to w lekko podsuszone wcieram trochę jedwabiu. Nie używam żadnych środków do stylizacji.
Co to za jedwab? W zasadzie powinnaś zabezpieczać końce po każdym myciu - niezabezpieczone niszczą się i rozdwajają.
Cytat:
Na odzywki uważam również. Rzadko stosuję, bo lubią jeszcze mocniej przetłuszczać.
Na obciążenie poodżywkowe najlepszą metodą jest nakładanie odżywki od ucha w dół. Długość i tak nie przetłuści się tak szybko (szczególnie przy takiej długości, jaką masz), a odżywka będzie dostarczać włosom trochę "żarcia". Obciążać mogą też odżywki silikonowe, czy inne zawierające oblepiacze (polyquanterium, quanterium, xanthan gum m.in.), szczególnie wysoko w składzie. Spróbuj takich bez oblepiaczy - chociażby Garnier Awokado i Karite, czy Fructis Fruity Passion przychodzą mi do głowy z tych, które kupisz w każdej drogerii.
Cytat:
Szampony to kolejno Biovax do zniszczonych i suchych stosowany raz w tygodniu. Z moimi włosami robi cuda. Są one lekkie i jakieś takie naturalne. Mało się przetłuszczają. Główną zaletą jest fakt, że mi po nim leci o wiele mniej włosów.
Drugi szampon to Timotei róża jerychońska z olejkiem z awokado. odkryty przez przypadek - ktoś dał mi na prezent i strzelił w dziesiątkę. Włosy ładne, miękkie, lśniące a i odżywka od nich też w porządku.
http:// www . doz . pl /apteka/p49632-Biovax_szampon_intensywni e_regenerujacy_do_wlosow_ suchych_i_zniszczonych_20 0_ml
Ten biovax? (usuń spacje z linku)
O ile detergenty dość łagodne (chociaż do Sodium Cocoamphoacetate nie jestem przekonana - podpytam, podpowiem :x), to ma sporo oblepiaczy.
Ogólnie większość dbających o włosy wychodzi z założenia, że szampon ma myć i tylko myć, a całą resztę zrobią odżywki, maski, oleje...
Timotei silikonowy - co prawda silikon rozpuszczalny w wodzie, ale jednak coś Ci się mogło ponadbudowywać. Polecałabym oczyścić włosy - najlepsze do tego są szampony z najniższej półki, choćby barwa ziołowa czy familijny (serio!), kosztują kilka złotych. Włosomaniactwo wcale nie jest takie drogie.

Cytat:
We wcześniejszych latach włosom moim pomagał też taki specyfik drobnej domowej roboty. Umyć szamponem, nałożyć żółtka jajek i spłukać wodą z dodatkiem octu. To było dobre, ale w tym czasie wypadały mi również włosy i nie wiem czy było to spowodowane właśnie tą odżywką czy innymi zewnętrznymi czynnikami (zła dieta, stresy etc.).
Żółtko - proteiny. Uważać, ale jeśli służy to nie ma co żałować. To dość intensywna kuracja, więc dla bezpieczeństwa polecałabym nie częściej, niż raz w tygodniu.
Płukanka octowa zamyka łuski włosów. Uważaj - nie co mycie, bo można sobie "spalić włosy" kwaśnym pH.
Wypadanie - możliwe, że to cudo też mogło to spowodować. W zasadzie cokolwiek nakładane na skalp może spowodować/nasilić wypadanie. Na pewno bezpiecznie jest nakładać specyfiki na długość włosów, a skalp - musisz sprawdzić, co mu służy, a co nie.
A propos skalpu i przetłuszczania - ja takiego problemu co prawda nie mam, ale słyszałam, że dobre efekty daje maseczka z drożdży.
Cytat:
Aktualnie mam też dietę tzw. racjonalne odżywianie ze względu na wprowadzenie trochę sportu.
Dobra dieta na pewno nie zaszkodzi. Co prawda temu, co już wyrosło nie pomoże, ale dalej włosy będą rosnąć zdrowsze.
Cytat:
Podcinam co jakiś czas. Grzywka regularnie, przy za długiej zaczyna włazić w oczy, a wtedy boli głowa Końcówki staram się rzadziej, bo szkoda mi tracić długości, więc pozbywam się tych już rozdwojonych. Żmudna i nudna robota, bo wyciągam pojedyncze włosy, ale to jest jakieś pośrednie wyjście miedzy długością a jakością. Fryzjerka zresztą mi ostatnio upieprzyła z dobre dziesięć centymetrów, więc wolę jednak się trochę pomęczyć. Nożyczki mam fryzjerskie, więc włosom nie szkodzę.
Dobrze.

Na pewno mocno brakuje mi olejowania w Twojej pielęgnacji. Wiem, że możesz nie być przekonana, ale nie zajmuje to długo ani nie jest drogie. Popróbuj może z olejami kuchennymi - np. moim niezaprzeczalnym ulubieńcem jest zwykła oliwa z oliwek, lubię też olej z pestek winogron - nic wyrafinowanego, czego brakłoby w kuchni. Równie dobrze nadaje się olej ryżowy, słonecznikowy, od bidy nawet rzepakowy.
Oczywiście to co wyżej - boisz się przetłuszczenia - olej od ucha w dół.
I nie bój się, że się nie domyje. Spokojnie dasz radę go zmyć szamponem, tym bardziej, że przynajmniej Twój Timotei ma mocny detergent.

W sumie sporo na raz, pielęgnujesz włosy zwyczajnie, nie włosomaniaczo, więc zrobiłam Ci małą pigułkę w razie byś się zainteresowała.
Mam teraz poczucie dobrze spełnionego obowiązku wobec pięknych włosów.
Ogólnie jak masz jakieś pytania, albo chcesz się coś dowiedzieć spokojnie możesz szukać odpowiedzi w tym wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=691758&page=17 chętnie odpowiadamy, nie gryziemy a razem wiemy jeszcze więcej (ja też jakimś guru nie jestem, ale chętnie dzielę się wiedzą).
__________________

"Jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam czystą w pokoju."

Edytowane przez halbtrocken
Czas edycji: 2013-05-07 o 23:04
halbtrocken jest offline Zgłoś do moderatora