2013-04-18, 19:06
|
#371
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Dżemowe Zagłębie
Wiadomości: 4 284
|
Dot.: U Azjatów kupujemy, o bebikach plotkujemy. Kremy BB i azjatycka pielęgnacja cz.
Cytat:
Napisane przez dark01
....
Missha 21 żółtawa? na mnie jest różowo silna 13 mleczno.różowa a 23 sino/oliwkowa
|
No tak. Jest żółtawa w porównaniu do tych dwóch pozostałych odcieni.
Ja mam ogólnie żółte tony w skórze i np. Skin79 Hot Pink był za szary i różowawy - efekt ducha. Skin79 Vip Gold też był zbyt różowy. Skin79 Orange dobry kolorem i żółty, ale podkreślał suche skórki nawet świeżo po peelingu, gdzie ich już nie było. Missha PC #23 za ciemna i za różowa. Dopiero Missha PC #21 jest idealna pod względem koloru i poziomu "jasności", ale u mnie daje matowe wykończenie. Osobiście jednak wolę ten efekt "dewy skin" i dlatego szukam dalej swojego idealnego żółtka
---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------
Cytat:
Napisane przez dark01
...
a to ten w rózowej tubce za dwadzieścia kilka zł.można wyhaczyć.
|
Dokładnie ten. I chyba sobie zamówię, bo właśnie wpłynął mi zwrot kasy za paczkę, która zaginęła w drodze do mnie
Zachciało mi się bawełnianych maseczek "zrób to sam" w pigułkach, a jedynie Chińczycy je mieli w rozsądnych cenach. No i poszły się gdzieś w drodze kochać...
__________________
Poważne uzależnienie od k-popu i k-dram.
Na szczęście jedyne.
Nie udzielam żadnych porad przez PW, proszę nie pisać.
|
|
|