Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-04-02, 23:45   #2970
Podlizna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 79
Dot.: Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

Cytat:
Napisane przez olkie Pokaż wiadomość
jestem! poprostu nic sie nie dzieje i dlatego cisza twarz w miare normalna ani specjalnie przesuszona ani nic zupelny spokoj. nawet usta pol dnia wytrzymuja bez pomadkowania ( a moze mam dobra pomadke ktora tak dlugo je trzyma w takim stanie?)ogolnie cisza. czasem gdzieniegdzie wyskoczy cos malenkiego. jedynie co to w ostatnich dniach mocno sie splycily takie suche zaskorniaki na brodzie z jednej strony ale sa tak malenkie ze nie ma o czym mowic- z reszta tekko nacisnelam i zrogowacialy korek wyszedl zostawiajac malenka dziurke . kaszaki kolo oczu tez wychodza powoli, jednego charatnelam pazurem i juz go nie ma ale strup jest wiekszego nic nie ma. sa dni kiedy twarz jest lekko zarozowiona, sa kiedy nie ma wogole zadnego znaku izo. od 2 dni przeszlam na dawke 20 mg co 2gi dzien. ale nie wiem czy nie dociagnac jeszcze codziennie 20 mg do 2 miesiecy a pozniej 10 mg dziennie by zapewnic jako taka regularna ciaglosc codziennie prawie uzywam toniku z aspiryny by wspomagac zluszczanie zewnetrznie jest na tyle delikatny by mi kuku nie zrobic a dobrze dziala tez na drobne stany zapalne jak i malenkie kaszaki raz na jakis czas nakladam puder perlowy ale jakos zapominam czesto od jutra stanie sie primerem a jedwabny pojdzie w odstawke zadnych efektow ubocznych nie mam. jeszcze badan nie robilam ( brak funduszy ale to sie niebawem zmieni) ogolnie cud miod orzeszki nie zagladalam czesto bo zajelam sie dzialalnoscia artystyczna by czyms zajac sobie czas w oczekiwaniu na staz tym razem tworze bizu ze srebra i to pochlania mi wiekszosc czasu i mojej uwagi( bylo decoupage, malowanie koszulek,malowanie na szkle.....) jak i udoskonalanie swoich umiejetrosci kulinarnych na muffinkach i musze sie pochwalic: dzis zrobilam sobie sliczna zawieszke do lancuszka: srebrna tinkerbell z piotrusia pana ;Djest przeurocza moj bajkowy odpowiednik-zlosnica i zazdrosnica;> ;D

i dla zainteresowanych: 7 miesiac po kuracji-moment kiedy cera wlasnie zaczela mi sie psuc czego jescze nie widac

Ladna z Ciebie kobieta,ale mogłabyś wstawić kiedyś zdjęcie na którym wygladasz brzydko,tak żeby nam zrobiło się lepiej

Jeśli ja wstawiłabym swoje zdjęcie kiedy moja cera zaczeła sie psućo jo joj
Podlizna jest offline Zgłoś do moderatora