[xXxKYLIExXx]

Napisane przez blond bunny

mowilam ze fructis wydajny jak nie wiem?
moje tez najlepiej reaguja na nawilzanie, ale raz w tyg mimo to daje im sie najesc maski regenerujacej, zeby utrzymywac je w formie. wiadomo- po seriach regenerujacych, intensywnie reperujacych wlosy beda sztywniejsze, bo maja duzo keratyny i protein a malo nawilzaczy
ja tam co rusz podcinam o ten 1-2cm i wraz obserwuje przyrost... to denerwujace, niedlugo bede ciachac po 3cm zupelnie jakby wlosy robily mi na zlosc- im czesciej tne tym wiecej ich rosnie

ja stosuje raz na tydzien lub dwa Anti Age, i to im wystarcza,
a tak to Dove i teraz Fructis.
Co do podcinania to jest dla mnie koszmar, ale koszmarem sa tez moje koncowki
Wiecznie cos z nimi nie tak, juz sama nie wiem.
Ciagle jakies suche i spuszone, juz nie wiem co z nimi zrobic

Napisane przez Lavia15

Tak - w koncu dopadło i mnie

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------



tez mnie to czeka niebawem ostre cięcie - jak ja tego nie lubie ale za to wloski jak odżyją

przejdzie
uwierz ja tez tego zniesc nie moge, ale wiem ze trzeba

zjadłam kolacje z tż, popijamy sobie winko, z tym ze ja pisze z wami a on Rambo III oglada
od rana o tym mowil, ze bedzie ogladał wiec juz nic nie mowie :P