Powiem tak Polak z natury to kombinator, jest cała masa dziewczyn, kobiet które chodzą do perfumerii na regularne makijaże i "testowanie" zapachów oblewając się nimi od stóp do głów. Tak samo jest w sklepach z odzieżą, czy butami. Czytałam o Pani która kupiła kurtkę skórzaną za niemałe pieniądze, zrobiła w niej jakieś poprawki u kaletnika a po pół roku przyszła ją zwrócić bo jej się odwidziała.
Tak jak mówię siostra opowiada mi różne anegtoty:
A to o parze która w przymierzalni seks uprawiała.
A to o kobiecie która najpierw chciała na bluzeczkę rabat jak go nie otrzymała kazała odłożyć bluzkę na 3 godziny po tym czasie nie przyszła i nie kupiła a po 3,5 godzinie pojawiła się dziewczyna ktora ją kupiła po 6 godzinach przyszła ta pierwsza Pani z awanturą gdzie jej bluzka i pracownicę zaczeła szarpać.
A to o kurtce którą sprzedali trzy razy
, bo miała dziurkę i dwóch klientów ją zwróciło a 3 zatrzymał.
POlacy chieli by mieć metki a najlepiej żeby rzeczy były tak tanie jak w lumpkach. Spoko te ciuchy nie są często wrte swojej ceny ale wszystko jest warte tyle ile ktos za to zaplaci, takie sa prawa rynku. Odpowiedzcie sobie same czy gdybyscie sprzedawaly samochod wart 5 tysiecy, a ktos dałby Wam 10 nie sprzedałybyście?