[mari9090]

Napisane przez rapunzel8

Z paranoi się w końcu wyrasta- jak byłam nastolatką, to też wydawało mi się, że każdy stosunek prowadzi do ciąży i że na pewno jestem płodna jak królica.

Dobrą metodą jest też używanie gumek i posiadanie w zapasie postinoru, wtedy jak guma pęka, to można wziąć tabletkę i się nie martwić.(i lepiej miec te tabletki na zapas, a nie dopiero jeździc w panice po przychodniach jak wypadek się zdarzy, więc autorko możesz poprosić o taką receptę jak już będziesz u lekarza, a nie zdecydujesz się jednak na branie tabletek).

Jeszcze dodam, że moje koleżanki, które zaszły w ciążę jeszcze w LO, to żadna z nich nie dlatego, że guma pękła tylko dlatego, że Misio nie lubił gumek i miauczał, że może by to ten jeden raz zrobić bez, bo on czucia nie ma i użyje "mocy umysłu" i to wystarczy. Zwykle nie wystarczało.

Moj chlopak nie jest taki zeby nie wiem..namawial mnie do tego i to jeszcze bez zadnego zabezpieczenia;]
Sam nie chce zostac jeszcze ojcem
Takze..jezeli juz to tylko z zabezpieczeniem , lecz wydaje mi sie ze na moja 'psyche' zadzialaja tylko tabletki plus prezerwatywa;].
Moja kolezanka jeszcze 2 miesiace temu przekonywala mnie ze podwojne prezerwatywy sa na 10000000% bezpieczne;]!!
a teraz jest w 7tyg ciazy;]]
Wiec umiem myslec swiadomie!) Tylko musze sie przekonac ze odrazu nie zajde w ciaze bo gdyby tak bylo to chyba byloby nas na swiecie o wiele wiecej;]]]