[wścibiuszka]

Jesli chodzi o mnie to kredki czarne zawsze mam dwie i czy siebie czy kogoś zawsze maluje w ten sposob i nic sie nie rozmazuje. Jeśli chodzi o kredke ktora uzywasz wewnatrz oka to lepsza bedzie kredka miekka, czerń jest wtedy o wiele intensywniejsza niż w przypadku twardej kredki- mój faworyt to Maybelline expression z Kajalem- według mnie lepiej wybiela oczko niż kohl w proszku, nie wiem ile kosztuje sama kredka bo zawsze ja kupuje w promocji razem z tuszem za okolo 20zł. Jeżeli natomiast mowa o kreskach robionych na powiece to lepsza bedzie twarda kredka która pozniej bedzie wzmocniona cieniem. I tutaj róznych używałam najbardziej podpasowala mi kredka wibo jest taka średnia, latwo się nią rysuje a dzieki temu, że nie jest bardzo twarda łatwiej "przykepia" sie do niej cień, nawet nie wiem ile kosztuje, napewno jakieś grosze. Zawsze stosuje ją jako baze a na nia nagladam cien ktory pozniej dowolnie mozna cieniowac, rozcierac itp.