[November17]

Napisane przez my_sensual_style

a Ty tego hydra vital k nie uzywalas? a jesli tak to kiedy?w jaki sposob/ ja robie tak ze smaruje sie cosm2 trzymam ze 3-4h potem zmywam woda, smaruje hydro K na ok 1 h zmywam, i znowu cosm2 potem znowu faktor K. Jestem na etapie smarowania 3 x dziennie, a cosm2 nakladalam taka warste nie koniecznie b cienka. Czyli wystarczy tak przejechac i juz? czy to trzeba dokladnie wklepywa?wsamrowywac?

mój zakichany pseudo doktor nie dał mi hydra vital k. Ale moze i dobrze. Nie używałam go wogóle. Chyba dwukronie podczas całej kuracji nałozyłam zwykły krem wazelinowy z witaminą A, bo nie dawałam rady. Ale jak dziewczyny napisały o tym, że wazelina osłabia działanie cosmelanu nie używałam go. Pękające kąciki ust- bo te najczęściej sa najbardziej na to narażone, nalezy ominąć na dzień, dwa, a pózniej znowu wrócić do smarowania. Skóra się przyzwyczaja do cosmelanu i nie reaguje pózniej tak gwałtownie. Jak samrowałam 3 razy dziennie to rano- myłam twarz wodą- zmywajac resztki z nocy, i na umytą twarz nakładałam cieniutko cosmelan2 równo go rozsmarowywując. z czasem zaczęłam nakładac go również na powieki i skórę pod oczami, bardzo cieniutko i delikatnie. Po ok. 8 godz. znowu zmywanie letnia woda i znowu cieniutkie i równe nakładanie. To samo na noc. żadnego wsmarowywania i wmasowywania..po co? Na noc warto założyć z mi godz przed położeniem się spać, zeby zwyczajnie nie wetrzeć go w poduszkę. I tyle. Teraz stosuję co jakiś czas. Srednio raz na 3, 4 dni na noc, czasami na tydzień, albo jak widze potrzebę większego złuszczenia i odmodzenia skóry to częściej. Teraz po nartach nakładam 4 noc z rzedu. I znowu buraczeję

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

aha i bardzo ważne!
osuszajac twarz przed kolejnym nałożeniem nie nalezy absolutnie skusić się i tarciem ręcznika przyspieszać łuszczenia. Jak nic- porobią się ranki.