[Lorri]

Napisane przez ememems

Lorri jako tutejszy ekspert może mogłabyś się wypowiedzieć czy miało by sens do toniku z kwasem bha zrobionym według tego patentu klik dodać kwas migdałowy w stężeniu np 5%? czy ma to sens chemiczny i przede wszystkim kosmetyczny? btw nie wiem czemu ale mi się nie wytraca nic z toniku migdałowego ok 8-10% (na wodzie, trzymany w lodowce + troche mleczanu sodu i kilka ziarenek kwasu cytrynowego, dla minimalnego obniżenia ph, bo przez mleczan się podwyższyło) i aż sie zestresowałam ze coś robię źle

A robiłaś już ten tonik z kwasem salicylowym? (tutaj słówko o oryginalnym patencie). Nie wiem, czy się wszystko dobrze rozpuści po dodaniu kwasu migdałowego. Jakiś sens może to mieć, kwasy bywają łączone i w peelingach, i w kosmetykach. Reakcję cery trudno przewidzieć. Mój ostatni eksperyment z mieszaniem kwasów (migdałowy, glikolowy, cytrynowy, LHA) zakończył się po jednej nocy wysypem i guzkiem zapalnym (którego pozostałość nadal wyczuwam, choć minęły już chyba ze 2 miesiące ).

Korzystałaś z wagi przy robieniu toniku z kwasem migdałowym czy z miarek? Jeśli z miarek, to stężenie kwasu możesz mieć niższe, zwłaszcza jeśli przyjęłaś dla niego ciężar nasypowy 0,8 g/ml (bez "ubijania" wychodzi ok. 0,7 g/ml, czyli zdecydowanie bliżej ciężarów podanych w Naturalisie i ZSK). A może być też tak, że nie jesteś w stanie zobaczyć kryształków, musiałabyś mieć tonik w przezroczystej szklanej butelce.