[justyce]

Napisane przez Karolinkaaa

Zgadzam się, ja również kiedyś padłam ofiarą takiej kosmetyczki i przez miesiąc z miejsc które miałam "oczyszczane" sączył się dziwny płyn. A pryszcze i tak po jakimś czasie wychodzily ponownie.No i pozostały oczywiście paskudne blizny

Ja miałam szczęście, że blizny nie zostały. Ale byłam wtedy wściekła i na długo obraziłam się na tego typu zabiegi. Dopiero w zeszłym roku po wakacjach się wybrałam, bo strasznie zaczęła zapychać mi się cera..

A teraz z innej beczki
- przyszły cieplejsze dni, skóra zaczęła wydzielać ciut więcej sebum i potu, rzecz jasna, SVRka tonująca okazała się za ciężka. Niby wodoodporna, ale pod wpływem potu po prostu warzy się.. wygląda to okrutnie.. Czekam teraz niecierpliwie na Avenkę w sprayu, coś mi babka z Allegro nie odpisuje, mam nadzieję jednak, że szybko dostanę ten spray.. bo teraz z SVR po prostu się męczę...