[jadzia_jadzia]

Napisane przez kotwilka

rób jak chcesz, po prostu wiem, że oparcie pielęgnacji jakiejkolwiek części ciała czy nawet włosów wyłącznie na emolientach (olejach) na dłuższą metę bardziej zaszkodzi niż pomoże. Skórze, także pod oczami, potrzebna jest równowaga emolientowo-humektantowa.
Dużo osób się skarży, że oleje/oliwki ich wysuszają - a to dlatego, że one tworzą okluzję, utrudniając odparowanie wilgoci, ale najpierw tę wilgoć trzeba jakos w naskórku utrzymać
Możesz mieszać olej z żelem HA z jakimiś dodatkami/ekstraktami, ale nie wiem, czy nie będzie za tłusto pod oczy na dzień pod makijaż (chyba, że nie malujesz dolnych rzęs).

Chętnie posłucham Waszych rad, bo się za bardzo (jeszcze ) nie znam. Bardzo lubię formy olejowe kosmetyków, ale nigdy nie używam ich bezpośrednio na skórę. Zawsze najpierw obficie spryskuję twarz wodą termalną i dopiero na to olejek. Wtedy fajnie się wszystko wchłania do matu, zero tłustej warstwy, a i chyba mniej wysusza. A dolnych rzęs rzeczywiście nie maluję, ale ten olej to nakładałam tylko na noc, bo w dzień rzeczywiście jakoś by chyba z makijażem nie współgrał...

Napisane przez anula_ga

Wymieszałam maseczke anuli z glinką czerwoną i kilkoma kroplami oleju konopnego, potrzymałam kwadransik, zmywając zrobiłam delikatny acz długi masaż paszczy - efekt jest boski, mam twarz gładką i aksamitną jak dupcia niemowlaka
Teraz nałożyłam maseczkę nawilżającą alvy z serii sanddorn i jestem gotowa na tydzień pracy

Uuuuuhuhu Lubię takie "zabiegi"

Napisane przez mydlana_pani

A ja zamówiłam odżywkę JMO gorzka pomarańcza i jogurcik do ciała Bio2You Taki prezencik z okazji niedzieli

Ładny prezencik

Napisane przez jp91

Ale poszalałyście z tymi tuszami
Umyłam włosy mydłem z różą z bioarpu i efekt to jeden wielki kołtun, nigdy więcej ale do ciała spisuje się ok

Pierwsze koty za płoty Ja jakoś do mycia włosów mydłem nie mogę się przekonać...


A i ja w międzyczasie popełniłam małe zamówienie na Lawendowej Mydlarni o tu: http://www.lawendowamydlarnia.pl/ Chociaż chyba nie doczytałam składników niektórych kosmetyków, i tak np. krem pod oczy Lavea (w woreczku) ma parabeny i parafinum liquidum na drugim miejscu w składzie... a mydło 50% aleppo w składzie ma tylko oliwę z oliwek i nie widzę oleju laurowego...więc nie za bardzo wiem czego jest 50%.
Ale i tak jestem zadowolona, bo od 100 zł przesyłka jest gratis, do tego dostałam 10% rabatu jako nowy Klient i dwie próbki (tonik Madara do tłustej i maseczka do twarzy Coslys).

Jako że niecierpliwa jestem i wszystko muszę wypróbować, mam już za sobą glinkę zieloną przyznaję, że rośnie konkurencja maskom Bielendy...fantastiko!

Mydła kawałek odkroiłam (zielone w środku) no i jest całkiem całkiem. Minusem jak zwykle kichanie. Zobaczymy jak się będzie sprawowało.

Po glince spryskałam twarz wodą termalną i na to Balm Balm. Wchłonął się do matu. Troszkę śmierdoli, ale fajnie nawilża i mam nadzieję, że zapobiegnie niespodziankom przy okazji.

Olejek do włosów przetestuję przy porannym myciu