Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Chanel kolorówka część II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-28, 08:16   #260
Aaaaaneczkaaaaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: gdzieś tam
Wiadomości: 1 008
Dot.: Chanel kolorówka część II

Cytat:
Napisane przez basiao84 Pokaż wiadomość
dziękuję pięknie ! wcale nie trudne to


Zaraz za ikonką koloru czcionki jeśli piszesz w ramach szybkiej odpowiedzi

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------


A dlaczego, Aniu, Ci nie pasuje?
Ja mam mieszane uczucia. Próbas mnie dotąd zachwycał, dziś zrobił mi kuku - podkład osiadł wstrętne na suchym placku, z którym walczę od paru dni, pięknie zaznaczając skórki na żółto. Ale reszta buźki - miodzio!

Bo go widać, nie rozprowadza się dobrze, po paru godzinach potrafi się rozwarstwić, podkreśla suche miejsca- wiadomo, że to podkład długotrwały matujący, no ale jak już się zdarzy jakieś przesuszone miejsce, to jest problem... No i wcale nie matuje tak dobrze. Poza tym nie każda pielęgnacja mu pasuje, czego nie zauważyłam przy Lingerie...
Ale jeżeli jesteś z niego zadowolona, a suchy placek to chwilowy błąd w pielęgnacji, to myślę, że możesz w niego zainwestować. U mnie się nie sprawdził, a miałam 3 buteleczki -20, 30 i 4o i wszystkich się pozbyłam.

Lingerie jest super, nie widać go na buzi, 30stka ma super kolor- nie jest taka ziemista jak np w parure extreme... Moja skóra się po nim nie świeci, wiec nie mam problemu... I nawet nieźle kryje, a że ja nie lubię maski na twarzy, która moim zdaniem jeszcze bardziej uwidacznia problem- pryszcze, rozszerzone pory, nierówności skóry, grubą teksturę, to w pełni mnie satysfakcjonuje. Jeżeli jednak ktoś używa ciągle podkładów takich jak Revlon Colorstay, El Double Wear, Parure extreme, to nie będzie z niego zadowolony.

Uważam jednak, że bardzo dużo kobiet nie potrafi sobie dobrać podkładu i większość przesadza- w stronę "mocne krycie= maska". Nie potrafią używać korektorów, baz itp więc idą na łatwiznę i kupują mocno kryjący podkład i myślą, że on załatwi sprawę... Proszę oczywiście się nie pienić, bo nie widziałam większości z Was, ale piszę to na podstawie wieloletnich doświadczeń i obserwacji... Podkłady typu long lasting to naprawdę trudne kosmetyki i trzeba przede wszystkim mieć podstawę do tego, aby ich używać, poza tym potrzebują bardzo dobrego przygotowania skóry, o czym kobiety zapominają...

Edytowane przez Aaaaaneczkaaaaa
Czas edycji: 2011-11-28 o 08:21
Aaaaaneczkaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując