[Alt_A]

Witam. Na wstępie powiem, że mam dopiero 21 a już zauważyłam pewien problem
Około rok temu nogi zaczęły mi bardzo często drętwieć. Bez względu na to, czy leżałam, siedziałam, czy nawet stałam. Starałam się to na początku ignorować, ale miesiąc temu zauważyłam na nich pojedyncze popękane fioletowe naczynka. Od tego czasu zaczęły przybywać w tempie ekspresowym
Mam je pod kostkami, na łydkach, na udach, wszędzie dosłownie.
Podejrzewam, że efekt może potęgować moja praca. Pracuję 6 godzin dziennie bez przerwy na stojąco. Niestety, pracy na bardziej siedzącą aktualnie zmienić nie mogę.
Dlatego zwracam się do Was z pytaniem: czy macie jakieś pojęcie dlaczego tak się dzieje? Czy są jakieś sposoby, aby uniknąć pękania kolejnych naczynek? A może istnieją jakieś pomocne tabletki, lub maści?
Proszę o pomoc bo na prawdę boję się że za rok będę miała nogi jak kobieta po 70-tce