[pwalker]

Bo ją kocham i widzę jak sie męczy? Bo lubi się seksownie ubrać, ale boli ją, że nie mieści się w ciuchy. Co w tym dziwnego, że facet pyta o dietę dla kobiety swojej na nowoczesnym forum. Jak się poznaliśmy już była przy sobie, wskoczyła na dietę dukana, bo chciała schudnąć i udało się zrzucić dobre 15kg, potem wróciła powoli do normalnego jedzenia, zaczęła pracę w której siedziała 8 godz na tyłku, po pracy trochę ruchu w kuchni i znów na tyłku i zaczęła tyć i teraz ehm..no lekko ma 80 kg przy 170 ledwie. Jest gruba. Nie, nie powiedziałem jej tego. Widzę jak się katuje sałatkami i prawie nic nie je, teraz ma pracę w której jest po 8 godz na nogach i mimo nie spadła z wagi nic. Ostatnio powiedziała, że ma "zje...." organizm bo ma taki ruch, a nie spada nic.
Przeszedłem (jak pisałem powyżej) na dietę ewy...(jakiejś tam) oczyszczająco-odchudzającą żeby ją jakoś wesprzeć i jak zobaczyła jak z 90 kg (przy wzroście 190cm) spałem po 2 tygodniach nach 80kg, a ona nic to skończyła mi robić sałatki (jechaliśmy na samych warzywach) i zaczęła normalnie gotować tylko dla mnie, pomimo, że chciałem tak z nią jeść.
Tak, chciałbym żeby spadła z wagi, ale nie powiedziałem tego na głos, nie dałem jej poznać po sobie..w łóżku zachwycam się jej ciałem (biust duży) pomimo, że jest go trochę..i nie wiem co jeszcze mogę dla niej zrobić po za spytaniem się na foruum......