[chickencrazy]

Ooo, faktycznie to chyba poziom 5 wyszedł, a może nawet 4? Pewnie w świetle dziennym jest inaczej, bo tutaj jakieś ciepłe odcienie widzę, no ale wiadomo, jak to z lampą wychodzi. Błyszczą faktycznie obłędnie

A ostatnio rozmawiałam ze znajomą, która mi wyznała, że farbuje włosy ciemnym/średnim brązem, a włosy ma czarne, dosłownie czarne. Żadnego brązu się tam nie dopatrzyłam, nic a nic. Nawet porównywałam z jej bluzką (czarną), z reguły właśnie wtedy widać różnicę, ale w tym wypadku kolor bardzo podobny. Ja póki co źle się czuję w czarnych bluzkach (mimo, że bardzo lubię ten kolor), bo właśnie wyłazi na maksa ta rudość włosów. Choć w niektórym oświetleniu jest nawet chłodnawy ten kolorek.