[Mojra87]

Co prawda ja marchewki bardzo nie lubię i nigdy jej nie jadam, ale nieraz widziałam, jak moja mama przygotowuje zasmażaną marchewkę

Marchewkę kroimy na małe kawałeczki. Do rondelka wrzucamy margarynę i do roztopionej wrzucamy marchew. Przykrywamy i dusimy, aż marchew będzie bardzo miękka i zacznie się wręcz rozpadać. Bierzemy tłuczek do ziemniaków (chyba że posiadasz taki specjalny mixer..nie pamietam jak to się nazywa) i ugniatamy marchewkę na papkę. Doprawiamy do smaku - na słoność i całą resztę (nie jestem tylko pewna, czy lepiej doprawić na początku duszenia czy później?? ). Na patelce rozpuszczamy smalec/margarynę (tutaj nie jestem pewna..zapytam jutro mamy i napiszę) i dodajemy łyżkę mąki i robimy zasmażkę, którą dodajemy do papki marchwiowej.

Wiem, że sporo niepewnego w tym moim przepisie, ale to dlatego, że ja straszny marchwewkowy niejadek jestem





Zaraz z rana zapytałam się mamusi co i jak No więc zasmażkę najlepiej zrobić z margaryny Narobiłam mamie tym pytaniem smaka i właśnie poszła dusić marchewkę


Pozdrawiam