2014-04-18, 06:07
|
#2242
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: miasteczko w PL
Wiadomości: 1 303
|
Dot.: Kosmetyki Catrice - cz. III
Cytat:
Napisane przez IgnisDivine
W Łodzi się pojawiły... Zamiast różowego skusiłam się na róż w odcieni nude...
Przyszłam do domu, oderwałam hebowe zabezpieczenie iiii.... okazało się, że moje opakowanie jest popsute =.=' Nie miało zawiasu i się nie domykało... Wkurzyłam się jak diabli a potem przeniosłam róż do paletki Inglota...
Żeby takie rzeczy w Hebe to głowa mała...w ogóle nie wiem co hebianki robiły z tymi różami bo co drugi był pokruszony a opakowania obtłuczone :< Moje też było obtłuczone, ale produkt był nieuszkodzony, więc myślałam, że może w produkcji samego opakowania się takie si zrobiło...Ale nieee :<
No nic....produkt sam w sobie bardzo fajny, przyjemne satynowe wykończenie, kolor pikny... Ale popsute pudełko mnie zasmuciło :<!
|
W ktorym Hebe kupiłaś?
__________________
40 42 44 46 .... 64 66
zapuszczam włosy
Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł
|
|
|