2008-07-29, 22:23
|
#51
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11
|
Dot.: depilatory
Hej. Ja od jakiś dwóch tygodni,może dłużej, jestem posiadaczką Brauna 5685. i nie wyobrażam sobie teraz żeby go odłożyć i zapomnieć. Nogi może nie są idealnie gładkie po depilacji, po takim okresie używania, ale przynajmniej nie mam czarnych odrostów i w spódnicy mogę chodzić przez tydzień bez codziennego golenia. Najgorsze jest pierwsze golenie. bo wtedy najwięcej włosków trzeba wyrwać, a potem to tylko odrastające. Mój ma głowicę do depilacji twarzy ( taka z kilku pęset złożona) i używam jej do depilacji okolic bikini I o dziwo, a mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowa , boli mniej niż depilacja nóg . Dla mnie efekty są warte cierpienia. Tyle tylko, że muszę się przyznać, iż pierwsza moja depilacja wygadała tak, że ja napinałam skórę i zaciskałam zęby, a tą potwornie ryczącą, brzęczącą maszyną operował mój TŻ A odnośnie wrastających włosków to nie mam z nimi problemu jak dotąd.Podsumowując, model mogę polecić, a do kupna tego czy innego urządzenia depilującego namawiać, bo moim zdaniem opłaca się jak natura za bardzo obdarowała klaczkami.
|
|
|