Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE cz. VIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-06-12, 20:33   #2223
luskap
Zakorzenienie
 
Avatar luskap
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6 174
GG do luskap
Dot.: NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE cz. VIII

Dziękuję za szybkie odpowiedzi!
Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Paletka nie błyszczyków, a szminek Inglota - strasznie ciemne te kolory wychodzą na ustach, więc niezbyt często noszę.
Jeśli chodzi o podkłady - szukam tego jedynego, Dermablend jest mocno kryjący i trudny. To wielka sztuka nie zrobić sobie tapety z jego użyciem (konieczny pędzel, cieniutka warstwa i dobre rozcieranie)... cały czas się uczę No i wg mnie jest o wiele, wiele mniej trwały niż Double Wear.
Zrobiłam sobie kiedyś porównanie... na połowie twarzy Dermablend, na połowie DW. Ta połowa z DW była o wiele gładsza, pory mniej widocznie, włoski na twarzy "przylizane" , przy Dermablendzie wszystkie mocno widoczne (jak się oczywiście jakieś na twarzy ma, ja mam akurat mam ich sporo na policzkach i w ogóle).
oj to szkoda, ze ciemne, bo ja lubię jasne(bo sama mam ciemne usta)
Co do podkładów to testowałam raz Dermablend i wydał mi się mocno kryjący i robiący tapetę. W takim razie już o nim nie pomyślę dzięki za to kusi DW... nada się on do mieszanej cery? Świecisz się po nim po jakimś czasie? Właśnie chodzi mi o takie idealne wygładzenie no i też mam sporo włosków... Jak on wygląda cenowo?
Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Luskap

Kolorówki nie miałam za dużo, jednak otrzymane kosmetyki do testów przyczyniły się do powiększenia.
Na obfotografowanie lakierów potrzebuję dużo czasu i dobrej pogody, a w tygodniu to raczej kiepsko (wracam po 16 do domu a wtedy z tymi 2 aspektami jest różnie) ale postaram się jak najszybciej

Brązer Deborah mam odkąd pojawił się w sprzedaży, czyli jakieś 2 lata już będzie! Używam go na cała twarz, czasami nawet 2 razy dziennie gdy popołudniu robię makijaz od nowa. Czasami na wiosnę/w lecie przybrązowiałam nim też ... stopy Teraz chyba bardziej skłaniam się ku Viperze ... Opalenizna tez jest delikatna (wbrew temu co widzimy po otworzeniu opakowania) ale przy tym bardziej "wesoła" i bardzie zlocista (nie pomarańczowa!) - ten odcień bardziej pasuje do stosowania w lecie, niż Deborah, która daje raczej chłodny efekt.
Polecam też Pierre Rene :)
Virtuala jeszcze dokładnie nie przetestowałam.

Najczesciej używam prasowanych Nacres. W nich najbardziej widać ubytek - faktura "kuleczek" jest już wklęsła a nie wypukła, a w obu znikneła już ta wierzchnia, najbardziej błyszcząca warstwa.
Natomiast ubytek kulek chyba będzie po 20 latach widoczny

Co do Sleeków, to mam te paletki, które mają "moje kolory". Teraz poluję jeszcze na Curious. Inne nowsze (np. Monaco, Paraguaya czy Curacao) to zupełnie nie moje typy, więc nie kuszą.
Dzięki za odp. muszę wypróbować brązer na stopach
Ja puściłam w świat meteorki BL a zostawiłam sobie nacres i mam jeszcze kulki mythic- masz rację, w ogóle nie widać zużycia. Na prasowańcach bardziej. Kulek używam w domu a nacres biorę do torebki idę jeszcze raz looknąć brązery. Ja mam teraz clinique- też jest świetny!
luskap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując