[Gosiaczek z]

a ja miałam 2 dni temu zamykane naczynka nową metodą tzw.mikrokoagulacją wysokich częstotliwości, z tego co wiem niewiele jest tych urządzeń w Polsce, ale pewnie niedługo się pojawią jestem bardzo zadowolona z efektu, na drugi dzien bez zbednego stresu mogłam pójść do pracy- chociaż się przestraszyłam jak zobaczyłam sie w lustrze bezpośrednio po zabiegu:czerwień mych policzków była oślepiająca. Ale po 2 godzinach nie było po niej śladu.Za zabieg zapłaciłam 180zł, wiec niewiele. Za 2-3 tyg. idę na zabieg złuszczania, bo mam przebarwienia posłoneczne-niestety chociaz mam cerę naczynkową kocham słońce Od razu napiszę dla zainteresowanych na czym polega zabieg:Bezinwazyjne zamykanie rozszerzonych naczynek krwionośnych, wykonywane systemem Mikrokoagulacji Wysokich Częstotliwości (13,56 Mhz) - jest metodą szybką, bezkrwawą, praktycznie bezbolesną (wykonywana bez znieczulenia) i bardzo skuteczną. Nie prowadzi do uszkodzenia wierzchnich warstw skóry.
Polega ona na przyłożeniu elektrody (bez konieczności nakłuwania) do skóry w miejscu zabiegu i przepuszczeniu impulsu elektrycznego o wysokiej częstotliwości. W punktach przyłożenia elektrod dochodzi do mikrozapalenia i w ten sposób do zamknięcia światła naczynia.Na drugi dzień nie można wykonywać makijażu.Polecam szczerze ,