Dot.: GlossyBox, czyli dużo za małe pieniądze
To i ja się pożalę Czerwcowe pudełko jest, IMO, beznadziejne. Róż w kolorze cegły, który nijak pasuje do porcelanowej, chłodnej karnacji, próbka perfum, mydło i 30% rabatu do YR, jak zwykle wyłączając produkty z zielonym kółkiem- czyli większość Beznadzieja, jestem zła, że wciskają byle co i dumnie nazywają to luksusowymi produktami. Zrobili sobie żart z klientek i tyle.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
|