Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kolejny raz: "nie mam ochoty"
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-08-13, 10:53   #14
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Kolejny raz: "nie mam ochoty"

Cytat:
Napisane przez Pozytyw Pokaż wiadomość
@awia:
Masz racje i zgadzam sie. Przyznala mi, ze odczuwa presje. Ze potrzebuje czulosci i np tego, aby po prostu czasem polezec nago blisko siebie nic nie robiac. I tak jest! To, ze jestem dla niej bardzo mily, czuly i opiekunczy nie oznacza, ze chce dzisiaj seksu - bo widze, ze nic z tego dzisiaj nie bedzie, wiec odpuszczam.
Skoro odczuwa presję, a Ty wciąż masz takie myśli w stylu "skoro ją mam, to dlaczego wciąż muszę używać ręki??" - to czemu by ją miała przestać odczuwać? Ta presja nadal jest, to że nie wyrażasz jej słowami nie znaczy, że nie przebija z mowy ciała, a nawet jeśli nie ma jej w mowie ciała, to minie trochę czasu zanim dziewczyna uwierzy, że naprawdę w tych pieszczotach bez stosunku nie chodzi tak naprawdę o seks np jutro.

Cytat:
Napisane przez Pozytyw Pokaż wiadomość
Ale musze przyznac, ze z zaspokojeniem moglas uderzyc w sedno.
Czesto nie odczuwa przyjemnosci, wrecz przeciwnie - bol. Ale moim zdaniem jest tak, dlatego ze nie jest odpowiednio podniecona (o tym za chwile).
Gra wstepna to nie sa nam obce slowa, ale czasem nawet po emocjonujacych zabawach 'przed' ona jest SUCHA!
I tu jeden z wazniejszych elementow historii.
Pewnego razu na wyjezdzie, gdzie za drzwiami byli inni ludzie mielismy najlepszy seks w zyciu. Odczuwala kazdy moj dotyk. Wyla z rozkoszy.
Jest tak zawsze kiedy ktos jest za sciana i moze nas nakryc! Wtedy ona nabiera podniecenia i nie protestuje kiedy zaspokajam ja reka.
Moze to swojego rodzaju fetysz?
Tez mam fetysze, ale one pobudzaja mnie jeszcze bardziej. A ona bez nich nie odczuwa 'standardowej' rozkoszy.
Skoro ona nie ma przyjemności z seksu, to nic dziwnego, że do niego nie dąży, nie uważasz? Gdybyś zamiast przyjemności odczuwał zwykle ból, to byś się nie rwał wcale do seksu.
Może ją kręci taka sytuacja że ktoś może przyłapać. Możesz spróbować to wykorzystać. Wiadomo, że nie zawsze da się uprawiać seks w takiej sytuacji, ale możesz jej podczas pieszczot coś opowiedzieć. W stylu "wyobraź sobie, że..." albo "pamiętasz jak byliśmy na tamtej imprezie?...".
Od nawilżenia są jeszcze odpowiednie żele, możecie spróbować ich użyć.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Poza tym "związkowy bank" działający na zasadzie wymiany (przykładowo: "ja zaspokajam jej potrzebę dając jej kwiatka raz na dwa miesiące, ale w zamian oczekuję seksu przynajmniej raz na tydzień") zwykle nie daje nic dobrego, bo w końcu któraś strona wyczuwa nieszczerość w gestach drugiej i się robi problem. Bo naprawdę później ciężko uwierzyć, że osoba działająca z nastawieniem na "wymianę" nagle zmieniła podejście i teraz coś robi bezinteresownie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując