Pochwalę się, w czym chodziłam ostatni tydzień. Wakacyjny łup
Już jest do zmycia, bo wczoraj w pracy starłam strasznie końcówki, buuu, a taki boski jest
Jeśli chodzi o kolor, bliski prawdy jest na fotce z kolorystycznie dobranym kocykiem
, z tym, że zdjęcie robiłam w nocy, więc lakier w rzeczywistości jest bardziej intensywny i dość jaskrawy, ale nie neonowy. Niestety nawet 3 warstwy nie kryją idealnie bardzo białych końcówek, ale da się przeżyć. Drugie zdjęcie całkowicie przekłamało kolory, ale moje paznokcie na nim fajnie wyszły, więc...
Żeby było śmiesznie obie fotki były robione tego samego dnia i na obu mam tą samą długość paznokci, a tu, przez perspektywę, wyglądają całkiem inaczej
Pokażę Wam też próbkę Avonowskiego Diamond, co to miał być śniegowym piaskiem, a jest lśniąco srebny/szary. Kolor wyszedł ok, ale w naturze nie jest taki matowy, tylko miliard drobinek lśni jak przysłowiowe psie ja*ca
Co widać na specjalnie niewyraźnym zdjęciu.