[hodunek]

Bezlusterkowce mają te podstawową zaletę, że widzisz zdjęcie jeszcze przed zrobieniem - niby to oczywiste bo każdy telefon tak ma, ale w lustrzance widzisz realny obraz przez układ optyczny, który nie przechodzi przez elektronikę, więc czasem wyjdzie za ciemne i trzeba zrobić zdjęcie ponownie, w bezlusterkowcu od razu widzisz czy nie jest za ciemne, poprawiasz jasność jeszcze przed zrobieniem zdjęcia, świetna sprawa. Gabarytowo bezlusterkowce na plus. Minusem są baterie, najlepiej mieć ze 2szt co najmniej. Ze swojej strony polecam jakiegoś Fujifilm. Np model x-t10, używany ok 1400-1800, świetne możliwości, bardzo ładne kolory, intuicyjna obsługa, potencjał ma taki, że do poważnych zastosowań też się nadaje. No i ma oprócz LCD wizjer przykładany do oka. Polecam