Witajcie
Przejdę od razu do rzeczy.
Przez wiele lat farbowałam włosy ciemnymi brązami, ostatni raz 8 miesięcy temu, od pół roku sukcesywnie rozjaśniałam pasemkami u fryzjera gdyż marzy mi się BLOND
Dziś postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i:
--rozjaśniłam całą głowę rozjaśniaczem Joanny (odrosty oczywiście jaśniutkie, reszta płonący rudy)
-- położyłam na to Garnier Color Naturals 8 Jasny Blond
.... i niestety, jakkolwiek na czubku głowy kolor mi się podoba, to dolna część włosów wciąż jest dość rudawa.
Szukam już od kilku godzin producenta, którego farba będzie jednocześnie trwała i nadała moim włosom STONOWANY, POPIELATY BLOND
Myślałam o Schwarzkopf Natural&Easy 542 Srebrzysty Średni Popielaty Blond, ale jest podobno bardzo nietrwała. CZEGO MAM UŻYĆ?? Chcę pozbyć się rudośći, ale nie chodzi mi też o bardzo jasny blond, jak np. Garnier CN 111. Chciałabym coś deczko ciemniejszego.
Co polecacie???
Liczę na Wasze sugestie, bo w blondach nie mam rozeznania