1. czy olejek ze słonecznika zapycha? nie mam pojęcia
możesz spróbować nie smarować brody, resztę twarzy smaruj dalej skoro ci służy. na brodę jednak cosik by się przydało, coś, co z pewnością zapychać nie może. ale co to takiego, to nie wiem
2. też alg muszę unikać
co do masła shea to sama nie wiem, miałam próbkę kremu z nim i był cudowny... ale kto wie, co by było po 2 tygodniach stosowania...
3. glinka i wysyp? pierwsze słyszę... tzn. nie mówię, że niemożliwe, ale jesteś pewna, że to po glince było? czy może to gotowa maseczka była i były tam jakieś inne składniki? i jaka to glinka była, bo są różne "kolory" (ta moja ma kolor piaskowo-pudrowy, bo to jakaś inna, nie z tych zielonych, białych itp.)
4. co do pudru - on nie pomoże... po to szukamy jakiegoś mineralnego, beztłuszczowego i bezkonserwantowego, żeby tylko trochę krył, matował i NIE SZKODZIŁ - pomagać to sobie będziemy odpowiednią pielęgnacją, makijaż jest dla wyglądu na chwilę
5. musisz zwracać od teraz uwagę na składy, żebyś mogła ocenić, co cię zapycha. gdzieś na pewno znajdzie się lista "potencjalnych zapychaczy" - potem to już metodą prób i błędów... aha! weź też pod uwagę, że nie zawsze to wina kremu... jakiś ogólny wysyp może być (i często jest) skutkiem nierównowagi hormonalnej (np. pryszcze przed okresem) albo jakimś "odtruwaniem się" organizmu (ja to wtedy widzę po tym, że wychodzi mi coś też na plecach, ba, nawet na uchu mi się zdarzyło
a tam się przecież nie kremuję...).
głowa do góry, będzie dobrze