[iff]

Napisane przez mamba

mi przedłużane włosy kojarzą się z włosami lalki..

Zgadzam się z Tobą. Poza tym kurcze jak to jest.. wiedzieć, że ma sie na sobie nie swoje włosy? Ja bym tak nie umiała, skoro moje własne - mimo że nie tak długie - są o wiele piękniejsze od każdych "sztucznych", nawet jeśli cienkie albo łamliwe... i jeszcze mi cos do główki przychodzi: uwielbiam jak mój TŻ mnie głaszcze, on tez uwielbia wkładać dłonie w moje włosy - i miałabym z tego zrezygnować?
Ohhwee a Ty sobie chcesz przedłużyć?