[syshda]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Mam nude i to jest ten odcien bezorozu jaki szukalam do nudkowego makijazu dla chlodnego popielatego lata( swego czasu nawet sama sobie umieszalam taki kolor).
jesli moge to zapytam. Ten honey na stronce firmy i ogolem spotkalam sie z opisem, ze to pomaranczowy braz, zdecydowanie cieply i raczej dla mojego typu urody nie bedzie sie nadawal. A ja na zdjeciu widze neutralny brazerek. takich odcieni uzywam i nie sa cieple( ale to moze byc tez kwestia swiatla i odcien nie zostal 100% oddany, albo moj telewizor( tak tak nie mam monitora a telewizor zamiast niego, wiec przewaznie kolory widze jak trzeba) jednak nie oddal odcienia idealnie). Jak bys go opisala? Czy ciemne popielate lato powinno sobie dac spokoj?

Tak jak pisze Basia niestety Honey w roli bronzera sie nie sprawdzi, bo jest za cieply. Jako róż tez nie bardzo, bo jednak jest za pomarańczowy.