2008-10-14, 21:09
|
#720
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Pędzle
Cytat:
Napisane przez madzikUK
a teraz cos na poprawe humoru dzis w pracy ujrzalam prawdziwa perelke pedzlowa. od razu nasunelo mi sie pytanie czemu ja wydalam tyle kasy za pedzle skoro niektorzy uzywaja takich i tez sa zadowoleni. lol
|
Hehe, nawet mnie to nie zdziwiło. Kilka moich koleżanek w czasach liceum miało właśnie taki skołtuniony pędzel, który był zalepiony od pudru i brudu. W toaletach podczas imprez też widuję czasem takie "kwiatki" wyciągane z torebki. I nic tu nie pomoże, to, że właścielka pudruje nos drogim pudrem skoro pędzel błaga o litość zalepiony bakteriami Blee... nie wiem jak można doprowadzić pędzel do takiego stanu (ten i tak nie jest najgorszym jaki moje oczy widziały)
Z tego co zaobserwowałam to jedyną metodą na zniszczenie pedzla jest wcieranie pudru lub różu trzymając pedzel prosto i naciskając tak, zeby się rozłożył na wszystkie strony, zamiast leciutko się rozchylić, kiedy trzymamy go pod skosem. Jednym słowem trzeba miec talent nawet do tego
|
|
|