[MaijaLena]

Witam dziewczyny.
Skoro tu jesteście to podejrzewam, że borykacie się z takim problemem jak ja. Mianowicie nadwagą, bądź po prostu tłuszczykiem tu i ówdzie.

Mam 165 wzrostu,ważę aktualnie 62kg , przed odchudzaniem 63.

Moje pierwsze porządne odchudzanie zaczęło się jakieś 2 tygodnie temu, wcześniej próbowałam, ale bez skutku, po 2 dniach wymiękałam i znów wracałam do mojej ulubionej czekolady, batoników, wielkich porcji na obiad...
Tymczasem postanowiłam się w końcu za siebie wziąć! Zaczęłam od tego żeby nie jeść słodyczy, a przynajmniej mniej, (np, tylko jedną kostkę czekolady dziennie, albo tylko jedno małe ciastko), herbaty i kawy nigdy nie cukrowałam więc miałam problem z głowy. Odstawiłam też chipsy, lody i inne świństwa.
Następnym moim krokiem było zmniejszenie porcji, produktów jakie spożywałam. Wcześniej na śniadanie mogłam zjeść 2 lub 3 kromki np. białego pieczywa z szynką, tłustym serem i czymś tam jeszcze, zajeść to 3 kostkami czekolady i jeszcze nie miałam dosyć. Teraz na śniadanie jem tylko 1 kromkę ciemnego pieczywa, z ogórkiem, pomidorem, sałatą, białym serem, lub czymś takim ( na szczęście zawsze lubiłam warzywa). Zaczęłam jeść mniejsze porcje, nie podjadać między posiłkami, pić dużo wody. Jem 4 posiłki dziennie, a jeśli pomiędzy nimi mam na coś ochotę to jem marchewkę, albo wypijam herbatę owocową, lub ziołową (bez cukru!).
Ale oczywiście to nie wszytsko, zaczęłam się dużo więcej ruszać! Rower, ćwiczenia w domu, z różnych gazet, brzuszki, wieczorami (co 2 dni) biegam. Czuję się o niebo lepiej niż wcześnie, mam więcej energii, lepiej mi się śpi, a poza tym wiem, że daję mojemu organizmowi dużo dobrych rzeczy
Po niecałych 2 tygodniach schudłam 1kg. Tak jak mówiłam wcześniej czuję sie bardzo dobrze, moje ciało staje się jędrniejsze. Wszytskoe jest wspaniałe
Na prawdę wystarczy tylko silna wola a można bardzo dużo osiągnąć
Mam nadzieję, że wam też się uda.
Piszcie jakie Wy macie sposoby na zrzucenie paru kilogramów. Może podobne jak ja?