Dot.: Kolczyk w wardze - wątek zbiorczy
ja się cały czas waham nad kolcem w wardze, tak z boku i zastanawiam się jak to jest - jak już się zagoi i można nosić dopasowaną długość pręta to w "codziennym użytkowaniu" on nie wystaje(pręt oczywiście)? tzn. w ogóle go nie widać? i zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, kiedy opowiedziałam o moich planach koledze zwrócił mi uwagę na to, że przecież wokół ust mamy mięśnie no i przy kolczyku one też zostają przedziurawione, jak to się ma do względów zdrowotnych? taki kolczyk nie jest bardziej niebezpieczny? jest jakieś ryzyko uszkodzenia mięśnia czy coś? pewnie za bardzo panikuję, ale trochę mnie to martwi
__________________
Look at a day when you are supremely satisfited at the end,
it's not a day when you lounge around doing nothing,
it's when you had everything to do, and you've done it.
|