Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozjaśnianie włosów - wątek zbiorczy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-01-08, 20:58   #2251
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Rozjaśnianie włosów - wątek zbiorczy

Hej, piszę tu, bo chyba jest to jednak bardziej adekwatny wątek.
Naturalne włosy mam brązowe, takie średnie, ani jasne, ani ciemne - tak wizualnie, bo ciężko mi określić ten odcień, używając poziomów farb i 'fachowego' nazewnictwa. Chcąc trochę 'nasycić' swój własny kolor, kilka miesięcy temu zafarbowałam brązową farbą, 6 albo 5, głowy nie dam. Wyszło w sumie zgodnie ze zdjęciem na opakowaniu, czyli kolor trochę intensywniejszy i ciut ciemniejszy od mojego naturalnego - ale nie była to jakaś spektakularna zmiana.
Teraz natomiast zaczęłam chorować na jasny brąz (czy tam w tej "farbowej" nomenklaturze - ciemny blond). Zafarbowałam włosy 'słodkim cappucinem' z Joanny. Wiem, że na farbowanych na, bądź co bądź, ciemniejszy kolor, cudów nie można się było spodziewać, ale stwierdziłam, że majątku nie kosztuje, więc zaryzykowałam i kupiłam tę farbę, jakby nic nie wyszło, to niewielka strata, zaledwie 5 zł. Ale w sumie coś tam wyszło, jest różnica, bo włoski są jaśniejsze, ale nie jest to jeszcze TEN kolor, bo wyszło mniej więcej coś na kształt mojego naturalnego koloru, może ciut jaśniejsze. Wyczaiłam rozjaśniacz do brązów z Palette, LG5. Producent obiecuje rozjaśnienie do trzech tonów, oksydant ma 9%.
W związku z tym mam dwa pytania: pierwsze - czy w ogóle coś z tego wyjdzie, a drugie - jak nakładać? Według instrukcji (dołączam zdjęcia, żebyście miały do czego się odnieść) wychodziłoby na to, że powinnam farbować tym drugim sposobem, do odrostów, ale no nie wiem, nie jestem jakoś do tego przekonana. Poradzicie coś?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1..jpg (140,9 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2..jpg (113,1 KB, 7 załadowań)
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując