Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Muszę to komuś powiedzieć
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-06-23, 11:07   #25
kimiko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 51
Dot.: Muszę to komuś powiedzieć

Cytat:
Napisane przez strzelec
ale ja ZAWSZE myślałam, że jestem SILNA, nic mnie nie ruszy, z dołków wygrzebuję się sama i w ogóle psychika ze stali. Ja nie mam problemów, wszysko pokonam. Tylko właśnie dlaczego bycie twardym w zaciszu domowym w ogóle mi nie wychodzi?
a moze to wlasnie jest odpowiedz? moze narzucasz sobie zbyt wielka presje na bycie silna kobieta ze stali? i dlaczego chcialabys, aby bycie twarda wychodzilo tez w domu? mysle, ze nalezy pozwolic sobie na slabosc, a przede wszystkim powinnas podzielic sie problemami z najblizszymi, ktorzy udziela wsparcia i okaza akceptacje. przede wszystkim Ty sprobuj siebie akceptowac ( wiem, ze latwo to powiedziec ) i nie wymagaj od siebie niemozliwego: bycia zawsze silna, zawsze radzaca sobie samodzielnie. poki wymagasz niemozliwego, niespelnienie przez siebie tych oczekiwan bedzie powodem do poczucia winy.
naprawde nikt nie jest w stanie zawsze radzic sobie sam. wydaje mi sie, ze po czesci rygor ktory sobie narzucasz, odreagowujesz ze zdwojona sila gdy jestes w domu, gdzie nie musisz wciaz nosic usmiechu, ale wtedy przychodza leki, frustracja, poczucie winy. nie staraj sie tam byc twarda, pozwol, zeby ktos cie przytulil, pocieszyl.

mocno podkreslasz potrzebe pracy nad soba. to na pewno dobry pomysl, ale oby tylko nie przerodzil sie w kolejne zrodlo presji, by sobie samodzielnie poradzic i kolejny powod, by obwiniac sie, ze nie spelniasz wlasnych oczekiwan. przede wszystkim, tak jak radza wszystkie dziewczyny, sprobuj spotkac sie ze specjalista. poczujesz przy okazji, ze nie jestes ze wszystkim sama.

tak jak mowi Midi, sport bardzo pomaga. relaksuje, podnosi endorfiny i uczy kontaktu ze swoim cialem. moze sprobujesz sie tez przekonac do robienia roznych milych rzeczy tylko dla siebie, ale bez poczucia winy? moze pomoga w tym kolezanki, jakis wspolny wypad do fryzjera, kosmetyczki, na masaz, do silowni albo na pyszna kolajce? to oczywiscie nie rozwiaze Twoich problemow, ale moze nauczy sprawiania sobie przyjemnosci?

mam nadzieje, ze otworzysz sie przed bliskimi i przekonasz do terapii. z calego serca zycze lepszego samopoczucia i ogolnej poprawy. pisz dalej, a dziewczyny na pewno beda wspierac.
pozdrawiam.
kimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując