[asiek14]

Napisane przez Milka19

Jak siostra przeżyje to może się wybiore do Ciebie z moim pępkiem Też chce zaoszczędzić

pępka bym sie raczej nie podjeła chrząstkę mozna zrobić bez szczypieć a pepka nie - zreszta wieksze jest ryzyko zakażenia jak ktos bez papierow robi

Napisane przez nefre

Kochane poczytam Was później.

Jestem załamana, przybita. Wszystko straciło dla mnie sens.

Wczoraj poszłam z koleżanką po oprawki do optyka (jako osoba towarzysząca). Spoko, optyk fajny itepe i nagle wypala:"Sylwia chodź Ci oczka zbadamy, bo źrenice masz coś za duże". Zdziwiłam się, bo źrenice takie mam zawsze. I co? Pólgodzinna wizyta zamieniła się w 3 godzinne badanie.
Krótka piłka: mam uraz neurologiczny, prawdopodobnie zmiana nowotworowa, problemyz błędnikiem i mięśniami ocznymi. Leczeona wada oczy grozi mi zezem rozbieżnym. Powiedział, że moje oczy działaja tak: prawe tak, lewe prawie wcale.


Proszę i nie mowcie mi, ze wszystko będzie dobrze.

ale zawsze może sie okazać że to sie da operować moja siostra pare lat temu miała opperacje na oczy i teraz lepiej widzi

musze zanieść buty do szewca i umowilam sie dzisiaj z jedną Wizazanką

miłego dnia