Śniegowa - Ty jak blisko z nami jesteś to jest nieporównywalne do MyBlue. Przede wszystkim nie jesteś na wątku tylko po to żeby się żalić i przy okazji każdej wymianki pytać "a może jednak oddasz?". Jesteś nam bardzo bliska i bardzo, że tak powiem, wzajemna
Prezes, Trelle - najkrócej? To ja się zastanawiam nad losem mojej kasy za olejki
a tak serio to no nawet te osoby które są krócej zachowują się całkiem inaczej niż MyBlue. No nie mówcie, że tego nie widzicie.
Medea - zzipuje Ci i wyślę ciasteczko
. Może wypiję kawę później, z ciasteczkiem
teraz pora brać się do roboty
.
Śniegowa - my dziś z Rudą miałyśmy zadzwonić do jej szkoły żeby pogadać z psychologiem szkolnym żeby ją wezwał na rozmowę, bo jest zastraszona i na pewno sama nie przyjdzie. W sumie narobiłybyśmy jej niezłego wstydu.
Szyszek - ale Ty jesteś z polecenia, ja Cię znam już tyle lat, że mogę ręczyć za Twoją nieszkodliwość
DMka - no ja też tak czułam żeby podważyć to co ona mówi, ale ciągle miałam takie uczucie, że jeśli nie kłamie to ją jakoś mogę skrzywdzić sugerując jej kłamstwo. No ale mamy nauczkę. A jej matka jest "kimś na kształt psychologa". Dziewczyna mieszka w moim niemalrodzinnym mieście, nietrudno było się rozeznać (tym bardziej się dziwiłam jej śmiałości w kłamaniu, wiedziała doskonale, że Szyszek i ja jesteśmy jej sąsiadami). Może dlatego mi się w głowie nie mieściło ze może tak kłamać, to by było zbyt naiwne.