Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Bycie matką... :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-09-02, 10:26   #2
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: Bycie matką... :)

No to zapewne będzie wojna...

Myślę że w tej kwestii wszystko zależy od charakteru matki, i jej podejścia do posiadania dzieci. Widziałam kobiety, które twierdziły, że dzieci były ich marzeniem, a zupełnie nie potrafiły dzieci wychować, zwyczajnie nie radziły sobie z tym. Znam też takie, które wpadły, dziecko nie było ich marzeniem, a jednak potrafią świetnie dziecko wychować...
Co do terroru... Myślę, że te które notorycznie robią rzeczy typu przewijanie dziecka na stoliku w restauracji, to są właśnie mamy, które mają problem z wychowaniem dziecka, uważają je za żywą lalkę, a nie za osobę, której kupa niemiłosiernie śmierdzi... Dojrzałość do dziecka nie polega tylko na wymaganiu od społeczeństwa tego, że będzie na każdym kroku ustępowało , bo "ja jestem w ciąży, ja mam wózek, ja mam dziecko", ale też na dojrzalości do współistnienia w tym społeczeństwie, respektowaniu ich praw. I tak np. ja idąc do restauracji mam prawo spokojnie zjeść bez oglądania pieluchy, pupy, i słuchania krzyków dzieci.
Niektóre kobiety mają niestety przeświadczenie, że ciąża to stan błogosławiony nie tylko dla nich samych, ale też dla innych ludzi, i uważają, że wszyscy powinni się temu podporządkować.

Jeżeli chodzi o ojca... Cóż. Tutaj są różne opcje. Wpadka, szybki ślub, lub ślub po krótkim okresie znajomości, wpadka, i po mieszaniu razem okazuje się, że to jednak nie to. Może być też jak u mnie, ojciec chodził kilka lat z matką, ona zaszła w ciążę, a on uciekł. I tak można mnożyć...
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując