2013-02-24, 22:15
|
#1515
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Ja troche z innej beczki - od tygodnia stosuje krem z 12 kwasem glikolowym (wczesniej uzywalam 3 msc 10% migdalowego z Pharmaceris - zredukowal niedoskonalosci, ale nie poradzil sobie z bliznami, dlatego postanowilam przejsc na glikolowy) jakas nowosc - Le'maadr , pani w aptece nie miala gliko-a i powiedziala, ze ten ma prawie identyczny sklad. Nie zauwazylam zadnego złuszczenia, a za to wysypalo mnie strasznie. Wiem, ze kwasu glikolowego nie powinno sie uzywac, kiedy sie ma ropne wypryski, wiec co teraz? mam przerwac kuracje? czy je omijac? czy jak? Bo w chwili rozpoczecia kuracji nic nie mialam, a teraz z 5 ropnych pryszczy. I w sumie skoro w ogole nie widze zluszczenia (po migdalowym tez sie nie luszczylam) to czy to faktycznie wysyp wynikajacy z dzialania kwasu czy tez produkt ten zwyczajnie mnie zapchał? Pomocy
|
|
|