Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-01-25, 23:03   #1535
anngeli
Zadomowienie
 
Avatar anngeli
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 314
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXII

Cytat:
Napisane przez shizaxa Pokaż wiadomość
jak robiłaś wcześniej ciepłą farbą to nie możesz dawać zimnych popieli tylko nature
ale jesli gasiłaś np rudy czy inny zimnymi barwami (a wszystedł ciepławy nadal) lub miałaś na włosach zimny to możesz kłaść.
jaką farbę wcześniej miałaś położoną? i najlepiej włosy pokaz to dziewczyny doradzą coś
Miałam taki średni brąz i na to od połowy intensywnie naciapane Loreal wild ombre nr 2, a od ucha w górę przeciągnięte tylko grzebykiem dołączonym. Dół mi bardzo ładnie rozjaśniło do średniego blondu i to bez uszczerbku aż byłam zaskoczona a góra jak wiadomo lekko rudawe pasemka się zrobiły.
Pochodziłam tak parę dni i położyłam wpierw na górę i plamkę na grzywce i z tyłu kolejnego L'oreala http://www.echemist.co.uk/productmed...ige-blonde.jpg i trzymałam ponad 10 min po czym do-smarowałam resztę i całość trzymałam jeszcze 30 min.
Od góry mam teraz intensywnie żółte włosy chociaż jest bliżej niż dalej bo się pojaśniały a reszta od ucha w dół jest bardzo jasna, nawet ładna, gdyby całość taka była to zgasiłabym to srebrnym pyłem z joanny, tym gołębiem 310 z palette albo próbowała szamponami do srebrnych. Niestety przez tę górę nie mogę, bo jest w bardzo ciepłej tonacji i gdybym nałożyła jeszcze na sam dół jakiś popiel to podkreślał by on złoto-zółtą górę.
Ogólnie tej z drugiej farby którą robiłam, rozjaśniającą niby z loreala nie polecam, bo włosy były mega suche, konsystencja bardzo lejącego się żelu i słabo ruszyła... Zapomniałam dodać, że plamki które były - w ogóle sobie z nimi nie poradziła... może zrobiły się na ciemny blond, nic poza tym.
Jutro postaram się wstawić zdjęcie. Dzisiaj tylko mogę takie coś stworzone w paincie
Górę mam taką a nawet jaśniejszą wpadającą w "brudną żółć" jak zaznaczyłam czerwonym kolorem.
A dalej czyli od linii oka w dół mam takie jak te zaznaczone na zielono jednak nie są tak żarówiaste, typowy blond taki który się czasami widuje na ulicach (który żółknie po kilku tyg. od farbowania itp.)
Gdyby nie ta góra i fakt, że ciepłe tony nie pasują do mojej cery to bym to przebolała. Nie chcę użyć czegoś mocnego bo włosy i tak są bardzo suche po lorealu dzisiejszym.
Chciałabym coś stonowanego, nie tak ciepłego jak teraz a neutralnego albo chłodnego... obojęnie. Byleby nie takie jak teraz.
Podoba mi się efekt ze zdjęcia nr 2, lub http://2.s.dziennik.pl/pliki/3621000...ek-643-481.jpg coś w ten deseń
Wiem jednak, że takie coś to bardziej pasemkami na które się wybiorę w kwietniu, jednak do tego czasu muszę jakoś stonować to coś na głowie...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg oscars-2012.jpg (35,8 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Lauren-lauren-conrad-1384998-1024-768.jpg (67,7 KB, 13 załadowań)
__________________
blonding&zapuszczanie

6.07.2008r.
T.


Edytowane przez anngeli
Czas edycji: 2013-01-25 o 23:06
anngeli jest offline Zgłoś do moderatora