Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-09-17, 20:34   #1470
Korah
Zakorzeniona Zmorah
 
Avatar Korah
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

Cytat:
Napisane przez ilona872 Pokaż wiadomość
każdy rodzaj cery powinno się pielęgnować zgodnie z zaleceniami. Wszelkie mniejsze problem skórne może pomóc rozwiązać doświadczona kosmetyczka, gdy pojawia się większy problem koniecznie należy udac się do lekarza. Mimo iż mam wykształcenie kosmetyczne bardzo często sięgam po naturalne składniki, a w codziennej pielęgnacji stosuje preparaty które są na rynku od lat a ich skład jest wręcz podstawowy, bez żadnych wymyślnych dodatków. Nasze babcie używały tylko jednego kremu, który był wówczas dostepny nivea iszarego mydła, przyglądałyście się kiedyś jak wygląda ich cera, oczywiście gdyby ją naciągnąć i pozbyć się zmarszczek, ale starość w końcu dopadnie każdego.

Nasze babki mają gładką cerę i nie skarżą się na problemy z wypryskami. Może o to właśnie chodzi o powrót do starych metod i natury aby wglądać pięknie?

Mam cerę mieszaną z silną tendencją do przetłuszczania się w strefie T, jednak nie pojawiają mi się żadne wypryski a i zaskórniki bardzo rzadko i dają się usunąć domowym peelingiem.

Reklamy duzych koncernów kosmetycznych nie zawsze mówią prawdę. One mają nas do tego przekonać. No i oczywiście do tego aby zostawiać kupę pieniędzy w drogeriach na "nowe technologie", które bardzo często są też ładnie nazwaną znaną od lat mieszanką.
Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Tak, przyglądałam się, a nawet robię to codziennie, bo pracuję ze starszymi osobami. I czasem się zastanawiam, skąd bierze się ten powszechny pogląd o cudowności niegdysiejszej pielęgnacji i pięknych cerach naszych babek. Panie, które ja obserwuję mają niejednokrotnie zanieczyszczone cery z wielkimi zaskórnikami otwartymi, bywają przebarwienia, bywają jeszcze i tłuste cery. Tak, używają kremu Nivea

Mydło, ziółka i Nivea to pielęgnacja, która u mnie doprowadziłaby do tragedii. Moja skóra mydeł nie toleruje.
Chimay wyjęła mi to z ust. Przyglądam się i uważam, że nie było różnicy z tym, jak wyglądały cery naszych babć, a jakie są problemy w dzisiejszych czasach. U mnie w rodzinie od strony mamy wszystkie kobiety miały naczynkowe cery z trądzikiem różowatym, łącznie z jej mamą, używały rzecz jasna całą rodziną tego samego mydła i kremu, a moja mama ma gładką i bez przebarwień cerę, ja też nie mam tendencji do pękania naczynek, przynajmniej na razie Nigdy się nie czerwienię, natomiast u mnie problem spory z trądzikiem pospolitym był.

Różnica jest taka, że wtedy nie było drogerii i chlorowanej wody i nic naszym babciom nie mogło zaszkodzić jeszcze bardziej przypadkowo zakupionego tak na dobrą sprawę, poza złymi genami i słońcem nie bylo innych czynników, zanieczyszczeń, ludzie żyli na wsiach, natomiast my już mamy świadomość, że słonce w dużych ilościach postarza i będziemy mieć tę przewagę, mniej zmarszczek w ich wieku, jeśli będziemy unikać promieni.

Edytowane przez Korah
Czas edycji: 2014-09-17 o 20:36
Korah jest offline Zgłoś do moderatora