[guest]

Oj niestety nie za darmo:-( I nie za kare chociaż myslałam że to będzie przyjemniejsze... Najpierw mnie ostudzili w zapałach bo udowodnili że jeszcze wile muszę się nauczyć... Ale w sumie to dobrze - żeczywiście dużo się tam można dowiedzieć...
Prowadzącymi są kobiety więc z całowania po rączkach nici [img]icons/icon7.gif[/img] Nie, one nie robią krzywdy tylko myslałam że będę mogla wlozyć w te makijaże więcej włanych pomysłów a nie malować od szablonu... ale na to może później przyjdzie czas, chyba lepiej będzie jak najpierw nauczę się tego czego ode mnie wymagają, eksperymentować będę później [img]icons/icon7.gif[/img] Tylko już wiem jak się czuje modelka na której uczą się wykonywac makijaże - tydzień po zajęciach moja cera wraca do rónowagi (no bo przecież od razu to się tak nie udaje wszystko - trzeba mazać, ścierać, poprawiać - oczy mi puchną od tych pędzelków [img]icons/icon9.gif[/img] ) Ale jestem zadowolona)) Gdyby nie wymagali to szkoła by mi się nie podobała [img]icons/icon7.gif[/img] Na razie idzie mi dobrze ale nie rewelacyjnie - musze jeszcze dużo potrenować - na szczęście mam koleżanki które uwielbiają jak je maluje [img]icons/icon7.gif[/img] Jeszcze muszę znaleźć jakiegoś dobrego fotografa żeby mi zrobił zdjęcia do portfolio - w czerwcu mam egzamin... I drugi egzamin... i obronę.... Rany!!! Jak ja to wszystko zrobie???!!! Idę się pouczyć...