Jestes zdecydowaie typem cieplym, cos miedzy wiosna a jesienia, ale dosc nietypowym dla tych dwoch typow.
Przyjrzalabym sie dokladnie odcieniowi wlosow i brwi, bo one moga wiele przesadzic. Czy na pewno sa mysie? Bo to, co okreslasz mysim, moze okazac sie dosc zywym odcieniem, nijak pasujacym do tego mysiego glona, co ja mam w naturze
. Wlosom mozesz dodac 'kopa' w postaci jakiegos cieplego karmelu, czy cieplych miedzianych refleksow na cieplej czekoladzie. Jak jestes blizej wiosny, to mozesz polozyc i zlote odcienie blondu - ale musisz byc pewna, by nie zatrzec kontrastu miedzy cera i oczami, a fryzura.
Cere masz ciepla, oczy tez podchodza pod cieple. Jesli wygladasz ladnie w kolorach cieplych i czystych - pasuje mi tu wiosna, jesli lepsze sa cieple lekko 'zmulone'
, jesien.
Oczy wiosen i jesieni sa nijakie - tzn. piekne, ale ich oprawa czesto jest niewyrazna i bezwzglednie potrzebuja troche brazowego, czekoladowego czy jakiegos kolorowego tuszu. Czarny jest zdecydowanie zbyt ciezki - no chyba, ze przyciemnisz wlosy.
Jesli w rzeczywistosci jestes typem cieplym i nieostrym musisz wziac troche z wiosny i jesieni: makijaz, kolor ubran. Kolory dodatkow polozone dalej od twarzy moga byc dowolne