[_polly_]

Napisane przez TheLittleMouse

Dziękuję Ci Kochana bardzo! Na dniach pędzę do drogerii i próbuję okiełznać brwi i sprawić by wyglądały łaadnie

Nie ma za co

Ja przyznam się bez bicia, że nigdy nie byłam u kosmetyczki.
Zaczynałam sama i sama też się ratowałam. Używałam szablonów, cudowałam, ale jest coraz lepiej. Nie pójdę do kosmetyczki, bo boję się, że ona mi to wszystko zepsuje.
Już wolę być zła na siebie, że nie wyszło.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez josiex

_polly_: ja z reguły nie używam zadnych kredek/cieni do brwi, bo swoje mam dość gęste i ciemne (jak cofniesz się trochę postów, to jest zdjęcie moich brwi i stwierdzisz, że rzeczywiście to zbędne), ale odkąd skrzywdziła mnei kosmetyczka, jestem zmuszona domalowywać sobie brwi. Mam taką konturówkę do brwi Szafir oznaczoną numerem B-3. Świetna jest, ze szczoteczką - polecam .
Jak pokończę tuszę, to połakomię się na ten Twój, bo mój ulubiony z Ori ponoć wycofują z produkcji...

Widziałam, piękne miałaś brwi i oby jak najszybciej wróciły do poprzedniego stanu
ja muszę się trochę pobawić z cieniami, bo mam małą bliznę na jednej brwi i nie ma tam włosków.
Ja osobiście bardzo ten tusz lubię, bo i wydłuża i pogrubia.
A jaki z Ori używasz?