Wydaje się więc, że prawidłowo wszystko przebiegło. No ja miałam pieczenie za każdym razem, a ściągnięcie takie, że od razu musiałam walnąć jakiś smalec na twarz (krem dla dzieci, oleje, kapka aloesu i Ha
) U mnie też nie było od razu efektów, wręcz odwrotne od zamierzonych przez pierwsze dni.
Z pewnością trafisz w Sephorze czy Douglasie, no ale nóż w kieszeni się otwiera, gdy ciepłolubne kupują sobie żele i cienie za przysłowiowe grosze do 15 zł, a ja jestem zmuszona do wydania połowy wypłaty np na Benefit, tzn nie jestem, bo nie kupię
ale gdzie tu sprawiedliwość
Mam Permanent Taupe color tattoo, jest super szarawy, ale dla mnie za jasny, bo ja mam czarne brwi, z kolei dodatkowe ich przyciemnianie czarną kolorówką dodaje mi 30 lat w metryce
No i na koniec wolalabym jednak cienie, a nie cienie w kremie, albo może być też żel utrwalająco- koloryzujący taki ze szczoteczką. Podobno fajne są z Catrice żele, ale u mnie nigdzie nie ma tej marki, a w ciemno mam dość rozczarowań. Uff, wylałam żale
Potwierdzam gładkość
u mnie zdecydowanie wiele zrobił.