Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-12, 21:35   #2416
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

Cytat:
Napisane przez Korah Pokaż wiadomość
Znam tą Koranę, ale mnie wnerwiają te ich opisy, że takie naturalne i promowanie w sklepach eko głównie stacjonarnych, jako coś o naturalnych składach, a to ściema. Gdyby nie to, to pewnie już dawno bym coś wypróbowała, ale mnie zrażają takie zagrania marketingowe. Greenwashing.
Mnie to kiedyś jakoś bardziej ruszało, teraz już nie. Chociaż uważam, że powinny być jednak wprowadzone jakieś regulacje na używanie nazw typu eco, organic, natural w nazwach marek i opisach produktów, bo to co jest teraz, to istna samowolka.

Ale z drugiej strony czy by to coś dało? Musiałaby pójść za tym jakaś większa akcja informacyjna. Większość ludzi nie lubi się informować i bazuje na jakichś tam raz zakodowanych w głowie informacjach. Widać to np w przypadku produktów nietestowanych na zwierzętach - przecież już od ponad roku jest zakaz, a wiele osób dalej w recenzjach wymienia jako plus produktu, że nietestowany na zwierzętach. To tak samo jak olej, który nie zawiera cholesterolu (teraz już chyba tego chwytu nie stosują).



Cytat:
Napisane przez Korah Pokaż wiadomość
Te plastry biedronkowe nie podejrzewałam nawet przez sekundę o nic spektakularnego

Za to maść ma aż 40% kwasu salicylowego i 10% mlekowego, a to już konkrety, inci nigdy nie kłamie

Mój sposób jest taki, jak opiszę, ale miałam naprawdę duże problemy ze stopami, naprawdę zaniedbane były, głównie przez to, że nic na nie nie działało, dopóki nie trafiłam w tę maść więc jeśli u Was problem jest mniejszy, to i pewnie intensywność kuracji można skrócić.
Na większe problemy polecam na noc zaaplikować i założyć folię spożywczą na stopy i na to skarpety i tak przez 4 noce. Po ostatniej nocy stopy wymoczyć w ciepłej wodzie, ale tak z godzinę moczyć i w tym czasie powinno się odczuć takie wrażenie, jakby się odklejało plaster ze skóry, lecz to nie plaster, to właśnie cały ten gruby, narośnięty naskórek się będzie odklejał, a następnego dnia lub góra za 2 dni zacznie odchodzić płatami od stóp. Uczulam jednak, że po tym wymoczeniu stopy będą aż swędzieć z suchości i koniecznie należy zastosować tłusty krem, maść regenerującą, olej, najlepiej wszystko naraz przez kilka dni. Maści tej nie można stosować długotrwale, ale też nie jest to konieczne, dla podtrzymania efektu polecam jednak kolejny produkt i jest to Lirene krem-maska 30% mocznika do stóp. Dostępny np w rossmannie. I absolutnie nie wolno nakładać na zdrowa cieńką skórę, tylko punktowo tam, gdzie jest grubsza i nie wolno się podczas kuracji wspomagać żadnymi tarkami, pumeksami, peelingami. Szczerze odradzam!
Dzięki No to nic tylko czekać, aż się ochłodzi i ruszyć z kuracją

Tłuste shea to dla moich kopytek codzienność, więc z natłuszczaniem problemu nie będzie.
Z mocznikiem nigdy nic nie kupię. Miałam Xerial Xtreme50 SVR, Cerkoderm, miałam kremy do rak z tym składnikiem i krem do ciała Isany, miałam też sam mocznik i za każdym razem działał u mnie tak samo - utwardzał skórę i pozostawiał paskudną tępą i suchą warstwę. Nigdy więcej dziada nie chcę. Chyba jestem w jakimś małym procencie osób, na które ten składnik działa odwrotnie niż powinien.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując