Dot.: Brak testerow :/
Hehe... miałam kolegę z liceum, który zawsze starał się dobrze wyglądać... kiedyś szliśmy razem ulicą i on zaproponował wejście do perfumerii Empiku... podszedł do półki, wziął tester i spryskał się obficie, po czym wyszedł. Moja sympatia do niego doznała pewnego uszczerbku... dla mnie to postępek karygodny, nie lubię nadużyć wszelkiego rodzaju... a zamienianie sklepu w prywatną toaletkę to jest nadużycie!
Owszem, sprzedawca powinien zapewnić możliwość darmowego przetestowania zapachu, ale my też w zamian bądźmy fair... i myślmy o innych kupujących. Tester ma przede wszystkim wspomagać sprzedaż...
|