Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń. ZBIORCZY CZ.II
3 dni temu robiłem peeling BHA30%. Dzisiaj zauważyłem, że skóra zrobiła się już brązowa i jest jeszcze bardziej napięta (ciężko zrobić mimikę czoła). Wyczuwam mocne łuszczenie za 2 dni.
Tak, zdaję sobie z tego sprawę, że robię wysokie stężenia procentowe kwasów, ale moja skóra je bardzo dobrze toleruje. To, że jest po zabiegu podrażniona, zaczerwieniona to standard, ale żadnych efektów poza nimi nie zauważyłem, a jak wspomniałem pracuję na dworze w czapce, więc mogę się łuszczyć jak wąż. Mi to akurat pasuje, akurat całą zimę się złuszczę i na wiosnę będzie już doskonale.
Kmiocio, jeżeli masz problemy z trądzikiem (nie ważne czy małe, czy średnie czy też duże), polecam peeling salicylowy(BHA). Jest to zabieg mocniej złuszczający niż migdał a do tego zalecany przy trądziku. W internecie dużo przeczytasz o kwasie BHA. Moim skromnym zdaniem migdał jest za delikatny ponadto trądziku niezbyt rusza. Sam zabieg nie należy do najprzyjemniejszych bo piecze jak cholera, ale naprawdę warto.
|