Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII
Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia ze składnikiem Lauroyl Lysine? Groźne toto jest?
Myślę nad zamówieniem kosmetyku mineralnego z tym składnikiem, ale utkwiło mi w głowie, że niektórym szkodził... Dawno temu to było, więc może więcej osób coś na ten temat powie.
Co prawda kiedyś używałam jakąś "pochodną" oleju kokosowego w kremie do twarzy i nic mi nie było (dokładniej to było coś takiego: "coconut and corn derived emulsifier").
Interesuje mnie jak zachowuje się na cerach skłonnych do zapychania.
|